O potencjale polskiego przetwórstwa tworzyw sztucznych mówią liczby. Polska zajmuje 5. miejsce w Europie pod względem wielkości produkcji. W początkowych latach członkostwa Polski w UE krajowi producenci zaopatrywali rynek wewnętrzny. Wraz z rozwojem przedsiębiorstw, w późniejszym okresie zaczęli poszukiwać nowych rynków sprzedaży. Wobec udogodnień, które stwarzał wspólny obszar celny, naturalnym było rozwinięcie sprzedaży do krajów UE. Opakowania oraz produkty dla budownictwa to około połowa produkcji, pozostałe sektory – tj. motoryzacja, E&E, AGD, sport, czy produkty dla rolnictwa – także wnoszą istotny wkład w finalny poziom produkcji i sprzedaży branży. Produkujemy o 20% więcej niż potrzeby rynku wewnętrznego, a dodatnie saldo handlu zagranicznego to ok. 1 mln ton. W niektórych produktach jesteśmy liderami, jak np. stolarka okienna, czy folie transportowe. Poza tym rynek UE to nasz dominujący obszar, zarówno po stronie eksportu, jak i importu. Czynnikami, które mogą wpłynąć na pogorszenie konkurencyjności są obecnie tylko czynniki zewnętrzne, takie jak energia elektryczna czy nadmierne regulacje krajowe.